29 września klasa VA z nauczycielem przyrody Mileną Krysiak miło spędziła czas na trasie pieszego rajdu zorganizowanego przez MOK. Rajd rozpoczęliśmy na skwerze przy ul Kościuszki, skąd udaliśmy się w kierunku ulicy, co złotem obsypana była a teraz inny patron jej przyświeca. Po drodze do najstarszego budynku w grodzie szukaliśmy 6 czerwonych prostokątów i białych posągów kobiet. W zamku czekała na nas koperta z pierwszym zadaniem. Drewniana makieta Parku J Słowackiego ułatwiła nam odszukanie trzech pomników przyrody rosnących wzdłuż Dobrzynki. Bez problemu znaleźliśmy pierwsze trzy litery hasła ukryte na jesionie wyniosłym, platanie klonolistnym i kasztanowcu zwyczajnym. Z parku kierowaliśmy się w stronę ulicy, co w nazwie ma możliwość obiadu ugotowania. Podążając na wschód ul Konopną minęliśmy ulicę co w nazwie ma budynek pracy posłów. Dalej ulicą dzielnych lotników polskich doszliśmy do ul Kaplicznej, na końcu której okrążając kościół św Floriana znaleźliśmy kolejne litery do hasła. Dwie piękne lipy drobnolistne to kolejne pomniki przyrody na naszej trasie. Tu też rozwiązaliśmy kolejne zadanie przyrodnicze. Zmieniliśmy kierunek na zachodni i wzdłuż dwóch metalowych prętów, co za kierownice robią w pojazdach doszliśmy do następnego punktu rajdu, do placu przy kościele św Mateusza.Tu wykonaliśmy czwarte zadanie. Dwie płaczące wierzby na Bulwarach to kolejne litery do hasła. Ostatni punkt trasy rajdu to dąb szypułkowy o obwodzie 333 cm rosnący na Cmentarzu Ewangelicko- Augsburskim. W cieniu rozłożystego dębu wykonaliśmy piąte zadanie. Na mecie w MOKu czekało na nas jeszcze jedno wyzwanie- kartonowe pudła musieliśmy ozdobić rysunkami motyla- rusałki osetnika. Dotlenieni, zadowoleni wróciliśmy do szkoły.
Napisane przez Milena Krysiak
dnia 29-09-2015
1529 czytań ·